Autor: Anna Wilk

Sygnalista

23.07.2024

Kto może zostać sygnalistą?

Sygnalista (ang. whistleblower) nie jest stanowiskiem bądź funkcją nadaną w sposób oficjalny przez firmę. Jest to osoba fizyczna, która kierując się dobrem publicznym zgłasza informację o naruszeniu prawa uzyskaną w kontekście związanym z pracą. Poprzez „związanym z pracą” należy rozumieć przeszłe, obecne lub przyszłe działania powiązane z wykonywaniem pracy, usług lub też pełnienia danej funkcji czy służby.

Sygnalistą może być między innymi obecny lub były pracownik, pracownik tymczasowy, zleceniobiorca, przedsiębiorca, prokurent, akcjonariusz, wspólnik, a nawet stażysta, wolontariusz czy praktykant. Mogą to być również podwykonawcy oraz dostawcy.

 

Jak działa sygnalista?

Sygnalista ujawnia działania, które są nieuczciwe lub niezgodne z prawem. Zawiadamiając o nieprawidłowościach powinien opierać się na faktach, a nie na domysłach i subiektywnych odczuciach.

Zgłoszenie powinno dotyczyć interesu publicznego, np. interesu pracodawcy, pracowników czy konsumentów. Kluczowe jest tu działanie w dobrej wierze i posiadanie uzasadnionej podstawy, by sądzić, że zgłaszane informacje na temat naruszeń są prawdziwe. Sygnalista ma na uwadze dobro wspólne firmy, a nie np. potrzebę zemsty lub zrobienia na złość pracodawcy albo komuś, kogo się nie lubi.

 

Opinia społeczna na temat sygnalistów.

Sygnaliści często spotykają się z negatywnym odbiorem ze strony współpracowników, przełożonych, a nawet opinii społecznej. Negatywne reakcje mogą mieć swoje korzenie w uwarunkowaniach historycznych i kulturowych. Stereotypy mogą zapewne wpływać na ocenianie sygnalistów.

W społecznym postrzeganiu osób zgłaszających nieprawidłowości istnieje opinia, że sygnalista, to donosiciel. Przecież już od dzieciństwa pogardzano osobami nazywanymi „skarżypytami”, a ich działania były traktowane jako próba szkodzenia innym.

W czasach PRL funkcjonował system, w którym władze komunistyczne dążyły do pełnej kontroli nad społeczeństwem. Donoszenie na innych było jednym z narzędzi, które umożliwiały zbieranie informacji, eliminowanie opozycjonistów i tłumienie wszelkich form oporu czy krytyki. Miało to głęboki wpływ na relacje międzyludzkie. W wielu przypadkach osoby niewinne były represjonowane, co miało tragiczne konsekwencje dla nich oraz ich rodzin.

Stąd może brać się skojarzenie, że sygnalista, to to samo, co donosiciel.

 

Donosiciel czy sygnalista?

Różnica między donosicielem a sygnalistą leży głównie w intencjach, kontekście i celach ich działań.

Sygnalista działa z intencją poprawy sytuacji i ujawnia nieprawidłowości, które mogą szkodzić społeczeństwu, organizacji lub innym osobom. Nie działa w interesie osobistym lecz w interesie dobra publicznego. Natomiast donosiciel działa dla osiągnięcia własnych celów kosztem innych, dla zdobycia korzyści osobistych, czy też z powodu osobistych pobudek takich jak chęć zemsty lub chęć zaszkodzenia innym.

Ważne jest, aby rozróżniać te pojęcia i zrozumieć, że sygnalista działa w interesie dobra wspólnego, a nie z osobistych motywacji. Zawsze dąży do ujawnienia rzeczywistych problemów i do poprawy sytuacji.

Sygnaliści pełnią ważną rolę w ujawnianiu nieprawidłowości i korupcji, co przyczynia się do poprawy transparentności i etyki w firmach. Warto zatem dostrzec pozytywne strony zgłoszeń sygnalistów. Firmy mają szansę szybko zareagować na nieprawidłowości, wprowadzić działania naprawcze i zapobiec kryzysom lub stracie reputacji. Otrzymują szansę, aby rozwiązać problem wewnątrz organizacji bez złego rozgłosu.

Odpowiednia edukacja i zrozumienie intencji zapewne zmienią z czasem stereotypowe myślenie o zgłaszaniu naruszeń przez sygnalistów.

Spodobał Ci się artykuł?
Podziel się z innymi.